W Iraku jest Marta Titaniec, która koordynuje w Klubie sprawy związane z pomocą humanitarną i rozwojową. Oto krótka relacja z jej wizyty w obozach dla uchodźców i przesiedlonych:
Projekt w Irackim Kurdystanie rozpoczęty. W ramach projektu otwieramy gabinet mikrobiologiczny w obozie Dawoodia niedaleko Dohuku oraz gabinet fizjoterapii w obozie Ozal City na przedmieściach stolicy – Erbilu. Pracuje tutaj słowacka organizacja STEP-IN, która jest partnerem KIK w obecnym projekcie. Obecnie trwa wyposażanie obu gabinetów w potrzebny sprzęt. Poza tym trwa normalna praca lekarzy, pielęgniarzy i logistyków. Personel oprócz lokalnych specjalistów, pochodzi ze Słowacji, Ukrainy, Polski oraz Włoch. Pracują i w obozach i w ramach mobilnej kliniki jeżdżąc po wioskach, gdzie żyje biedna społeczność lokalna oraz przesiedleni. Byliśmy w takiej wiosce – Szarija, rdzennie jezydzka, dokąd uciekli również jezydzi z góry Sindżar. Od rana siedzieli w cieniu czekając na przyjazd lekarzy.
Widzieliśmy również pracę tzw community health workers w obozie Dawoodia. W prawie 50-stopniowym upale odwiedzają każdy kontener albo namiot, by rozpoznać sytuację mieszkańców. Celem takiej pracy jest maksymalna orientacja w aktualnych potrzebach ludzi, profilaktyka oraz wsparcie potrzebujących np. kobiet w ciąży, które unikają konsultacji z lekarzem. Niedawno w obozie panowała epidemia świerzbu. Ważne jest by uwrażliwiać ludzi na zachowanie higieny, co w warunkach obozowych nie jest proste.
Sytuacja humanitarna w Irackim Kurdystanie jest bardzo trudna, na co nakłada się dodatkowo polityczny konflikt pomiędzy Bagdadem a Erbilem. W Kurdystanie liczba osób przesiedlonych sięga ok. 3 mln. Są to przede wszystkim jezydzi, chrześcijanie oraz muzułmanie. To tutaj rozgrywa się dramat jezydów, którzy ciągle nie mogą bezpiecznie wrócić na swoją świętą górę – Sindżar. Chrześcijanie, którzy opuścili swoje miasta, powoli wracają by odbudowywać ruiny, ale towarzyszy im strach. Kolejni to Arabowie, którzy również ucierpieli z rąk ISIS np. w Mosulu, który również zamienił się w ruinę. Dodatkowo, Kurdystan udzielił schronienia Syryjczykom uciekającym przed wojną. Wszyscy tak samo potrzebują pomocy.
Projekt współfinansowany w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
« Wszystkie aktualności