Laureatem XII edycji nagrody „Pontifici-Budowniczemu Mostów”, przyznawanej przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej „za zasługi w szerzeniu wartości dobra wspólnego, dialogu i poświęcenia na rzecz bliźnich“, został ksiądz arcybiskup Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, Prymas Polski.
Uroczystość odbyła się w 24 października 2017 roku w kościele św. Marcina przy ulicy Piwnej w Warszawie.
Przyznawaną przez Klub Inteligencji Katolickiej statuetkę wręczono po Mszy świętej sprawowanej pod przewodnictwem i z homilią kard. Kazimierza Nycza. Eucharystię wspólnie z metropolitą warszawskim oraz Prymasem Polski celebrowali: biskup pomocniczy warszawski Michał Janocha, biskup senior diecezji włocławskiej Bronisław Dembowski, ks. Andrzej Gałka, rektor kościoła św. Marcina i duszpasterz Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie oraz obecni na uroczystości kapłani.
Prymas Polski otrzymał nagrodę „za zasługi w szerzeniu wartości dobra wspólnego, dialogu i poświęcenia na rzecz bliźnich”. Jak podkreśliła w laudacji Marta Titaniec, kierownik działu projektów zagranicznych Caritas Polska, sekretarz Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego X i XI Zjazdu Gnieźnieńskiego, słowa i gesty abp. Wojciecha Polaka otwierają drzwi Kościoła w taki sposób, że mogą przez nie wejść, a nie muszą przeciskać się ci, którzy tego potrzebują.
„Upomina się on wyraźnie i odważnie o najważniejsze dzisiaj sprawy, często jako pierwszy, czasem jako jedyny hierarcha – mówiła Marta Titaniec. – Chce dla nas Kościoła, który służy nie samemu sobie, lecz jest wspólnotą otwartą dla wszystkich, zwłaszcza słabych, biednych, ubogich, poranionych i doświadczonych przez życie, co zaznaczył podczas niedawnej wizyty w Nowym Jorku. Chce Kościoła misyjnego, bardziej wychodzącego do ludzi, niż oczekującego, aż sami przyjdą. Mówi: oczekiwałbym, aby nasz Kościół był bardziej otwartym na wszystkich zagubionych i poszukujących. Winniśmy wyjść do tych, którzy już nie przychodzą”.
Zapraszamy do lektury Laudacji wygłoszonej na cześć Laureata przez Martę Titaniec.
Po odebraniu nagrody „PONTIFICI – Budowniczemu Mostów” i wysłuchaniu laudacji i listów gratulacyjnych Ksiądz Arcybiskup Wojciech Polak, Prymas Polski, zwrócił się do zebranych ze słowami podziękowań. Najpierw nawiązał do zakończonej Eucharystii, która stanowiła okazję do dziękczynienia Bogu za 61 lat działania warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. „Eucharystia – mówił Ksiądz Prymas – to nasze dziękczynienie nieustannie wyrażane Bogu, przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. To dziękczynienie wyrażane także we wspólnocie Kościoła, która staje razem, by uwielbiać Tego, który jest głównym dawcą darów. Dlatego dziękując w tej Eucharystii za wszystkich, którzy tę szczególną wspólnotę ducha tworzą – mówił dalej Ksiądz Arcybiskup – chciałbym życzyć, byście bogaci tym, z czego wyrastacie, co jest waszym doświadczeniem – umiłowanie prawdy, dobra i piękna, umiłowanie ludzkiego ducha – potrafili dalej w tym dobru wzrastać. Bądźcie ludźmi, jak mówi papież Franciszek, którzy są misjonarzami nadziei, a nie prorokami nieszczęść. Bądźcie tymi, którzy niosą nadzieję, którzy tą nadzieję budzą w ludzkich sercach, i którzy ją umacniają we własnym życiu, w życiu waszych rodzin, waszych wspólnot i naszego Kościoła. Tego życzę i o to się z całego serca modlę”.
W dalszej części Prymas Polski nawiązał do homilii wygłoszonej podczas Mszy świętej przez Księdza Kardynała Kazimierza Nycza, który przywołał obraz mostu budowanego między brzegami rwącej rzeki. Abp Wojciech Polak wspomniał także swoją ostatnią wizytę w Stanach Zjednoczonych, kiedy stojąc na 102. piętrze One World Centre spoglądał na Brookliński Most. „Pomyślałem wówczas o miejscu, w którym stoję – przyznał Prymas. Jego nazwa uświadomiła mi, że to centrum jednego świata wyrosło na gruzach tego, co było tutaj przedtem. Na gruzach okrutnie zniszczonych ludzką nienawiścią dwóch wież World Trade Center. Jednak pomimo tego dostrzegłem tam jakąś nową perspektywę, którą dzisiaj odczytuję starając się zrozumieć to wszystko, co mieści się w słowie Pontifex. Wierzę, że na gruzach tego, co jest naznaczone nienawiścią, co jest owocem nienawiści, grzechu, naszej słabości, tego, co jest pokusą w naszych sercach, by budować mury, może zrodzić się jednak coś nowego, nowy jeden świat. Świat ludzi, którzy będą braćmi, którzy będą jedno. Świat, za który Chrystus oddał swoje życie i modlił się, aby byli jedno. Aby świat uwierzył. Bardzo Wam dziękuję za to, że dzisiaj mieliśmy okazję zbliżyć się do tego świata”.
Wyraźnie wzruszony Ksiądz Prymas w dalszej części wystąpienia odniósł się również do laudacji wygłoszonej przez Panią Martę Titaniec. „Dziękuję za te słowa –mówił Prymas –za Waszą obecność w naszym domu biskupim. Obecność dobrych jest zawsze nam potrzebna. Bo przy dobrych stajemy się lepszymi, przy tych, którym mamy co przebaczać, stajemy się odważniejsi, przy tych, którym winniśmy pomóc, stajemy się bardziej otwarci, przy tych, z którymi dzielimy drogę, stajemy się jeszcze bardziej ludźmi nadziei. Dlatego też bardzo dziękuję, że mogę kawałek drogi dzielić razem z Wami dzisiaj, w Warszawie. Razem z Metropolitą Warszawskim, którego dom był zawsze otwarty i gościnny dla różnych przybyszów, także tych z Gniezna. Bardzo dziękuję za słowa, które zostały skierowane przez Biskupa prawosławnego Pawła. Dziękuję Księdzu Metropolicie Arcybiskupowi Sawie, którego dom często był dla mnie domem spotkania, dzielenia wspólnoty stołu, braterskiej miłości. Dziękuję wszystkim Księżom Biskupom. Księdzu Biskupowi Bronisławowi, który zawsze swoim sercem i swoja myślą ogarnia młodszych biskupów. Biskupowi Michałowi, z którym podczas jego ostatniej wizyty w Gnieźnie mogliśmy obejrzeć Złoty Kodeks Gnieźnieński. Mogłem obserwować jak chłonął to, co rzeczywiście jest naszą pamiątką dziejów. Dziękuję Braciom z Kościoła prawosławnego, z Kościoła polskokatolickiego i z Kościoła greckokatolickiego. Bardzo serdecznie dziękuję, że możemy być razem w tej wspólnocie. Bardzo serdecznie dziękuję Siostrom za ich modlitwę. I przede wszystkim bardzo dziękuję wszystkim, którzy zechcieli dzisiaj swój czas poświęcić. Ufam, że nie tylko dla mnie, ale dla tej sprawy, której każda i każdy z nas w swoim powołaniu służy, czyniąc dobro, którego Bóg zapragnął”.
W ostatnim fragmencie swojej wypowiedzi, nawiązując dolistu gratulacyjnego skierowanego przez Księdza Adama Bonieckiego, Ksiądz Arcybiskup powiedział, że „pokój mogą budować tylko ludzie, którzy mają nadzieję” i przywołał słowa wiersza swojego ulubionego poety Czesława Miłosza:
Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
Są nibyogród, kiedy stoisz w bramie.
Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.
Niektórzy mówią, że nas oko łudzi
że nic nie ma, tylko się wydaje,
Ale ci właśnie nie mają nadziei.
Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
Cały świat za nim zaraz być przestaje,
Jakby porwały go ręce złodziei.
Na koniec składając wszystkim zebranym życzenia powiedział: „Życzę tej nadziei, która nie jest snem, lecz żywym ciałem. Obyśmy byli jej budowniczymi.”